16.05.2013

Ostatnio sporo się u nas dzieje, ale o tym kiedy indziej.

Mam wielką ochotę wrócić do długiego weekendu majowego, który spędziłyśmy z Aleńką w moim ukochanym miejscu z dzieciństwa… Krynicy Zdrój 🙂

Nawet pogoda nam sprzyjała, więc uskuteczniałyśmy codzienne spacery. Spragnione zachodziłyśmy do pijalni wody na nie zawsze '"ładnie pachnącą" wodę.

 

Były też gokarty, muzeum zabawek, jazda bryczką, ale chyba najbardziej Ali spodobała się Góra Parkowa, a raczej atrakcje które spotkałyśmy na górze…

Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy i tak zleciały nam 4 beztroskie dni…

…ale wrócimy tu z pewnością 🙂

|

r.